Przez lata sprzęt ochrony indywidualnej został zniszczony i rozkradziony
Magazyny ze sprzętem ochronnym i żywnością na czas kryzysowy jakie są w zasobach państwa i gmin to szczątki pozostałości tego co Polska produkowała, kupowała i gromadziła w celu ochrony ludności na wypadek wojny
Przez te lata sprzęt ochrony indywidualnej został zniszczony i rozkradziony.Magazyny ze sprzętem ochronnym i żywnością na czas kryzysowy jakie są w zasobach państwa i gmin to szczątki pozostałości tego co Polska produkowała, kupowała i gromadziła w celu ochrony ludności na wypadek wojny.
W dniu dzisiejszym nie posiadamy właściwie żadnych znaczących zasobów aby pomóc przetrwać mieszkańcom w razie ataku kinetycznego. Szczególnie trudna sytuacja jest w dużych aglomeracjach. Pomimo budowy metra w stolicy, nie zainwestowano w jego infrastrukturę tak by mógł posiadać jednocześnie funkcję schronu. A mógłby.
Podobnie setki tysięcy metrów garaży podziemnych pod budynkami we wszystkich miastach Polski również mogłyby pełnić podwójną funkcję, ale tego nie uczyniono. A pamiętajmy, że to nie tylko kwestia schronów do okresowego zamieszkania, ale także przedszkoli, szkół, szpitali które będą musiały funkcjonować w ukryciu w razie “w”.